red orange yellow green blue pink

Satanizm na świecie

satanizm

Satanizm to dość nowe zjawisko, które narodziło się na początku dwudziestego wieku za sprawą Herberta Sloane, który w Stanach Zjednoczonych założył pierwszą w świecie grupę wyznawców Szatana. Działo się to w 1948 roku. Organizacja nosiła nazwę „Ofit Cultus Satanas”. W latach sześćdziesiątych powstała Biblia Szatana, a ruch zaczął nabierać rozpędu.

Świeżą subkulturą zainteresował się wtedy polski reżyser Roman Polański i nakręcił film o tej tematyce pt. „Dziecko Rosemary”. Anton Szandor LaVey w swojej biblii określił satanizm, jako swojego rodzaju filozofię, negującą zarazem istnienie zarówno Boga jak i Szatana, według niego świat tworzą wyłącznie istoty żywe, które kierują się same sobą, a nie są kierowane przez jakiekolwiek nadprzyrodzone siły. Niektórzy uważają go za pseudo-wyznawcę Szatana. Zaraz po ukazaniu się jego dzieła Michael Aquino stworzył własną teorię, która to uosabiała Szatana i łączyła go z egipskim bogiem Setem i stąd też nazwa jego kościoła – Świątynia Seta.

Sataniści, jako jedyna chyba religia, pozwala swoim wyznawcom na cieszenie się pełnią życia, bo jeżeli piekła i nieba nie ma to i nie można grzeszyć, więc można robić wszystko, co tylko się zapragnie i nikt cię z tego nie będzie rozliczał – mowa oczywiście o mocach nadprzyrodzonych, a nie o prawach ziemskich. Satanizm, jak każda religia, ma swoje obrzędy, zwyczaje i symbole. Najbardziej znanym symbolem jest pentagram, potem odwrócony krzyż, głowa kozy, trzy szóstki, połamany krzyż, jak na fladze faszystowskiej, znana do tej pory jako znak pokoju pacyfka też jest używana przez wyznawców Szatana.

Mają swoje przykazania, których jest 11, a mówią one o braku jakichkolwiek zasad moralnych, pozwalają na robieniu rzeczy, których zabraniają inne religie, bo skoro nie ma życia doczesnego, trzeba te ziemskie przeżyć jak najlepiej dla siebie. Istnieją też msze satanistyczne tzw. czarne msze, ale te praktyki są domeną ludzi mało zorientowanych w tej religii. Także niszczenie symboli religijnych i cmentarzy, składanie ofiar ze zwierząt to robota ludzi zafascynowanych satanizmem niż prawdziwych wyznawców. Nie obca jest za to satanistom vendetta, czyli oko za oko, ząb za ząb. Wielu też dąży do „zaliczenia” siedmiu grzechów głównych. Przywołują swoich rytuałach Szatana i wyrzekają się Boga.

Satanizm obecny jest w wielu krajach świata. W Polsce np. nie ma zarejestrowanej żadnej grupy zrzeszającej wyznawców tej religii, co nie znaczy, że ich nie ma. Można ich było najbardziej zauważyć w połowie lat osiemdziesiątych, kiedy to młodzi ludzie szukali różnych form sprzeciwu wobec władzy. Politykom było to na rękę, bo odciągało ich od znienawidzonego przez komunistów kościoła. Wtedy też największa grupa satanistów zrzeszała się przy fanach muzyki metalowej, przez co do dziś przekonanie, że każdy „metalowiec” to satanista.
Organizacje się nie rejestrują, ale zapewne są tylko boją się reakcji społeczeństwa, które ciągle jest pod dużą presją kościoła rzymsko-katolickiego. Wielu trudno jest zaakceptować „halloweenową” tradycję, a co dopiero satanizm. Na świecie najwięcej satanistów jest zapewne w USA, gdzie działa kilkanaście organizacji, w Wielkiej Brytanii satanizm też nie jest zabroniony. Podobno na Białorusi rośnie zainteresowanie satanizmem, który ma się też dobrze pod nosem samego Watykanu.

W satanizmie można się też doszukać podobieństw w voodoo. Obie te praktyki odznaczają się wiarą w jedno bóstwo i posiadają szereg rytuałów podobnych do siebie. Voodoo pochodzi z Wysp Karaibskich i tak jak w przypadku satanizmu pozwala człowiekowi na dokonywanie zemsty na drugim człowieku.

Źródło:
http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_satanizm_cz1.html

Skomentuj